WĘDKARSKIE OPOWIEŚCI

To miejsce czeka na Twoje wspomnienia, relacje, opowieści z wypraw, weekendów, wypadów na ryby.

Opracowania można przesyłać na e-adres Koła

mogą być nawet takie:

http://joemonster.org/filmy/82160/_Stachu_k_nie_jade_na_zadne_ryby_koniec

SPOSÓB NA KRUSZEWSKIEGO...Leszcza

Położona nad Narwią stanica naszego Koła daje wspaniałe możliwości zasiadki na leszcze. Zarówno linia brzegowa jak i średni poziom wody w rzece (70-130 cm na wodowskazie w Ostrołęce) stwarza wspaniałe warunki do połowu tej ryby. Okres intensywnego żerowania leszczy w okolicy Kruszewa zwykle przypada od połowy maja do połowy lipca. Potem zwykle następuje 2-3 tygodniowa przerwa. Eldorado zwykle rozpoczyna się w połowie sierpnia i może trwać w zależności od temperatury nawet do października. Okresy te jak widać są niezbyt precyzyjnie określone, ale w przyrodzie nie ma nic na tzw. gwizdek. Nie można powiedzieć, że leszcze żerują od 12.05 do 17.06 bo zależy to od zbyt wielu czynników.
"Kruszewskiego" można łowić wszystkimi metodami. Od ciężkiej gruntówy po bolonkę. Oczywiście wybór metody przekłada się bezpośrednio na skuteczność. Na podstawie wieloletnich obserwacji i doświadczenia sklasyfikował bym te metody pod względem skuteczności następująco:
1) zestaw skrócony 
Jako fanatyk zestawu skróconego zacznę od opisu tej metody.
Niestety ciężko się obyć bez kosza i podestu. Mój "warsztacik" pokazywany był w poprzednich artykułach więc nie będę się znowu chwalił, bo i tak naprawdę to nie bardzo jest czym. Nie jest to kombajn z górnej ani nawet średniej półki. Z resztą to na czym wędkarz siedzi leszcze mają głęboko w okolicy ogona.
Wędzisko: Ze względu na uciąg rzeki trzeba stosować spławiki o znacznej wyporności czasami nawet 30g przy łowieniu na tzw stopa, więc wędzisko musi być mocne. Dobre będą tyczki mające w nazwie Carp lub coś podobnego o długości 9-11m. Osobiście używam Maver Medusa J lub Robinson Primera MX. Topy uzbrojone w amortyzatory o grubości od 1,5mm do 2,5mm przeciągnięte przez min 2 elementy.
Zestaw: Stosuję zestawy spławikowe z bombkami od 4 do 10 g w zależności od miejsca lub ze spławikami Clarusso 8g -12g jeżeli prowadzę zestaw lub 18g-30g jeżeli łowię "na stopa". Żyłka główna odpowiednio do gramatury spławików 0.14 - 0.22 przypony 0.12-0.18. Haczyki- preferuję Gamakatsu, różne modele w rozmiarach 10-4 w zależności od przynęty.
Przynęta: na początku maja kalifornijka nr 2 pojedyncza, bliżej ciepłych dni można dorzucić do niej kukurydzę, jeżeli białe robaki to zakładane po 6-8sztuk. Gdy ryby nie żerują intensywnie biały robak po 3-4 sztuki zapięty małą czerwoną pinką. Nie polecam ochotki, nawet w pęczkach (drobnica nie da nam spokoju)
Zanęta: Proponuję jednak markowe mieszanki można jej podać mniej a cenowo wyjdzie tyle samo. W sezonie 2007 używałem mieszanki: 2 kg Leszcz duży GMS, 1kg Leszcz GMS , 2 kg Karp GMS do tego 200g płatków owsianych mielonych i 200 g kukurydzy konserwowej roztartej na sicie, 100g kaszki kukurydzianej, aromix sensas Bremes + żwirek i klej w zależności od uciągu. Do donęcania glinka z ciętymi robakami czerwonymi i kastery. Na 3 godziny trzeba wrzucić 8-12 kul różnie sklejonych tak aby zanęta była cały czas wymywana, dodatkowo po holu donęcić z kubeczka zanętowego robaczkami z gliną.
2) Bolonka 
Nazwijmy tę metodę umownie bolonką. W zasadzie to rodzaj przepływanki z przytrzymaniem. Czasami Kruszewski jest kapryśny i woli przynętę w nieznacznym ruchu prowadzoną tuż nad dnem. Stoi wtedy w zanęcie i wybiera sobie co atrakcyjniejsze kąski. W takich warunkach sprawdza się przepływanka z przytrzymaniem coś na kształt metody bolońskiej tyle ,że na znacznie bliższych dystansach.
Wędzisko: Stosuję w zasadzie dwie długości wędek 6 i 7m w zależności od stanu wody. Wędki są delikatne i hol leszcza to wielka frajda. Używam Mikado Lexus 7m i Mikado Temptation 6m do tego kołowrotki z żyłką 0.16 mm
Zestaw: Żyłka główna 0.16 mm przyponik 0.12-0.14 łączony koniecznie krętlikiem, spławiki to bąbki 4-8g lub Clarusso Bolo 4g-12g. Haczyk podobnie jak przy zestawie skróconym w mniejszych rozmiarach.
Przynęta: Kalifornijka nr 2 lub biały robak 2-4 sztuki w połaczeniu z pinką.
Zanęta: Mieszaka bazowa podobna jak w zestawie skróconym ale może być luźniej sklejona i można zrezygnować z obciążenia.
Zanętę rzucamy na wprost stanowiska około 7-8m od brzegu. Zestaw zarzucamy nieco powyżej i prowadzimy do 18-20 metrów w dół. Przy nieobciążonej zanęcie, ale poprawnie sklejonej brania powinniśmy nieć około 5-8 m poniżej stanowiska. 
3)Feeder
Kiedy marzy się nam wygodny fotelik i Narwiańskie widoki to jest to metoda wibitnie sprzyjająca odpoczynkowi nad wodą.
Wędzisko: raczej długie min 3.60 m o masie wyrzutowej 120-180g. Do tego kołowrotek z żyłką 0.20 -0.25 mm, przypon 0.16-0.18 mm
Koszyczki: raczej z dnem zamkniętym 80-120 g 
Zanęta: Podobna jak wyżej, można użyć samych płatków owsianych.
Przynęta: białe robaki, 8-10 sztuk 
Łowimy podając przynętę na 8-10 m od brzegu. Jeżeli stosujemy same płatki do koszyczka dobrze jest rzucić 5-6 kul mocno sklejonej zanęty opisanej powyżej.
4) Gruntówka
Mało to wyszukany sposób łowienia i skuteczny tylko w okresach dobrego żerowania. Nie będę opisywał sprzętu. Każdy się nadaje. Z obserwacji wnioskuję, że obciążenie ma około 100-150g czasami doczepiony jest "telewizorek" na haczyk najczęściej "robak kopany".

Złowienie 8-12 sztuk nie nastręcza specjalnych trudności, ale trzeba donęcać po każdej wyholowanej rybie. Podczas holu robi się niezłe zamieszanie w łowisku i czasami trzeba poczekać na powrót stada. Zwykle nie trwa to dłużej niż 15-20 minut. 
Leszcz jest w Narwi rybą pospolitą, ale nie zabieraj do domu wszystkich złowionych ryb. Zgodnie z RAPR kruszewskich możesz zabrać góra 3 sztuki - tylko po co? Czy naprawdę zjesz aż tyle.....